Do spotkania w ministerstwie doszło w czasie przygotowań do jubileuszowej – 10 – edycji „Węglokoks Halowej Ligi Podokręgu Zabrze”.
- Tak, zgadza się. Spotkaliśmy się w Warszawie w siedzibie Ministerstwa Sportu i Turystyki – potwierdza Tomasz Kulczycki. - Tematów do rozmowy było kilka, ale zasadnicze to krótkie wprowadzenie w zakres pracy Komisji PZPN ds. Współpracy z Samorządem Terytorialnym. Zahaczyliśmy również o futsal i o śląską piłkę. To spotkanie było również okazją do tego, by podziękować za patronat i wsparcie „Węglokoks Halowej Ligi Podokręgu Zabrze”. Minister z kolei wyraził zadowolenie, że realizujemy takie oddolne inicjatywy na tak dużą skalę. Nie krył podziwu i zadeklarował swój patronat, a także pomoc przy kolejnej edycji. Przyjął również zaproszenie do udziału w tradycyjnym meczu pokazowym.
Przypomnijmy, że Tomasz Kulczycki od kilku miesięcy jest wiceprzewodniczącym Komisji PZPN ds. Współpracy z Samorządem Terytorialnym.
- Na temat Komisji i jej planów, nie mogę się wypowiadać publicznie, ponieważ w tych tematach wskazana jest cisza – mówi tajemniczo. – Mogę natomiast powiedzieć, że minister Kamil Bortniczuk dużo wie na temat futsalu. Okazało się, że chętnie ogląda mecze i jednym tchem wymieniał ligowe drużyny.
W związku z zamiłowaniem do futsalu, panowie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie z piłką firmy Masita. Nawiasem mówiąc, minister był pod wrażeniem wykonania i aspektu marketingowego tej piłki wykonanej zgodnie z pomysłem Tomasza Kulczyckiego.
- W temacie piłki, było minęło, coś tam po sobie zostawiłem w futsalu – nasz rozmówca mówi z uśmiechem na twarzy.
Wracając do zdjęcia z ministrem sportu dodajmy, że Tomasz Kulczycki prezentuje na nim piłkę Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Futbolówka ta jest najwyższej jakości i jest dedykowana do rozgrywek. - To jeden z kolejnych sukcesów prezesa Henryka Kuli i Zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, który stawia nam wysoko poprzeczkę, abyśmy byli liderami wśród związków wojewódzkich – zauważa Tomasz Kulczycki.