- Co zmieniło się w Waszym klubie w ostatnim czasie? Jak wykorzystaliście wolny czas?
Czas pandemii wszystkich nas dotknął ale większych zmian nie było. Treningi z hali i boisk przenieśliśmy tak jak w większości klubów do internetu. Ze względu na klasy sportowe i nie tylko niezbędne było prowadzenie treningów online, trenerzy przygotowywali zajęcia, wgrywali filmy. Było to bardzo czasochłonne, lecz z perspektywy czasu to też dobry materiał szkoleniowy dla naszego klubu na przyszłość. Organizowaliśmy różne konkursy sportowe, plastyczne. Zawodnicy jak i rodzice chętnie przyłączali się do różnych akcji. Z drugiej strony był to czas wyciszenia. W czasach izolacji każdy musiał się zmierzyć z nową sytuacją, z nową rzeczywistością. Być trochę rodzicem, pracownikiem online, nauczycielem, a przede wszystkim gospodarzem swojego własnego domu. Utworzyliśmy grupy zamknięte, w których mieliśmy mnóstwo kontaktu ze sobą.
- Co sądzisz o zakończeniu rozgrywek dziecięco-młodzieżowych i rozgrywek futsalu?
Zgadzam się z zakończeniem rozgrywek. Rozumiemy jaka jest sytuacja w kraju tym bardziej na śląsku. Zakończenie uważam, że było słuszne. Pytanie jak z tego szybko wybrniemy i wrócimy do zajęć jak przed pandemią.
W futsalu również mamy zakończony sezon zajmując w debiutanckim występie 9 miejsce.W przyszłym sezonie będzie występować 17 lub 18 zespołów więc grania będzie bardzo dużo i miejmy nadzieję że z kibicami w halach. W tym okresie chętni zawodnicy futsalowi otrzymali indywidualną rozpiskę. Nie ingerowaliśmy w ich harmonogramy i treningi w ciągu dnia. Są dorosłymi osobami i sami wiedzą nad czym muszą indywidualnie popracować, aby wrócić po długim okresie do formy.
- Ile grup (drużyn) dziecięco-młodzieżowych jest w klubie?
GSF Gliwice posiada pięć grup trawiastych i dwie grupy futsalowe. Na stadionie rozpoczęliśmy treningi 4 maja, lecz nie z wszystkimi grupami. Priorytetem są klasy sportowe, w zależności od dostępności boiska podzielimy resztę drużyn na 16-osobowe grupy i będziemy chcieli trenować trzy razy w tygodniu po 90 minut lub młodsi po 60-75minut.Do dyspozycji mamy obiekt przy ulicy Dzionkarzy, dodatkowo od połowy lipca orlik przy szkole w Gliwicach.
Co do futsalu treningi na dzień dzisiejszy prawdopodobnie zaczniemy od sierpnia w hali Jasna 31 w Gliwicach.
- Jak Pan wspomniał na śląsku jest skupisko dużych zakażeń COVID-19, jak w związku z tym przygotowaliście się do zajęć sportowych na powietrzu?
Jeśli chodzi o wymogi sanitarne, jestem w stałym kontakcie z sanepidem. Stworzyliśmy specjalnie na ten czas regulamin, który został zaakceptowany przez sanepid w Gliwicach. Jak przygotować się rodzicom, zawodnikom i trenerom do treningu jak i po treningu.
Dzięki naszemu partnerowi firmie eMtiM, który pomaga nam na co dzień otrzymaliśmy profesjonalne środki dezynfekujące do rąk i sprzętu.
- Czy Urząd Miasta Gliwice kontaktował się z Panem w sprawie rozliczenia dotacji za pierwsze pół roku?
Tak, Miasto Gliwice napisało pismo około 3 tygodnie temu, abyśmy zaproponowali rozwiązanie w razie problemów z rozliczeniem dotacji.
Siłą rzeczy brak meczów to brak obsługi sędziowskiej, transportu i tak dalej, więc trzeba się zastanowić na właściwym wydatkowaniu środków.
- Jaki termin rozpoczęcia rozgrywek byłby dla Was optymalny?
Sądzę, iż realnie we wrześniu, tak jak w normalnym terminie rozgrywek. W lipcu i sierpniu można nadrobić zaległości i płynnie wrócić do grania.
W połowie sierpnia mamy jeszcze zaplanowany obóz – mam nadzieję, że pojedziemy. Jestem w stałym kontakcie z obiektem do którego się wybieramy, ale ostatecznie czekamy na decyzję Ministerstwa. Dla nas wszystkich ten wyjazd będzie ważnym aspektem pod względem również psychologicznym, spotkanie w gronie trenerów, zawodników. Wiadomo, że będzie to inny obóz niż wszystkie ale jak najbardziej potrzebny.
- Podczas izolacji, w czasie pandemii, w czasie zamrożenia gospodarki, myślał Pan z jakimi problemami w przyszłości klub może się spotkać?
Na pewno dużym problem może być utrzymanie i pozyskanie nowych sponsorów i partnerów. Gospodarka przeszła ogromną przemianę, są cięcia i cały sport, cała nasza społeczność może mieć spore problemy. Na początku tego nie odczujemy, ale z miesiąca na miesiąc będzie się wszystko zmieniać. Zanim odbuduje się gospodarka, trochę czasu minie. Lecz musimy być dobrej myśli i mieć pozytywnie nastawienie.