- Co sądzisz o zakończeniu rozgrywek dziecięco-młodzieżowych?
Wydaje mi się, że zakończenie rozgrywek było dobrą decyzją. Natomiast uważam, że potrzebny jest jak najszybszy powrót do rywalizacji, aby pokazać społeczeństwu, że możemy wrócić do normalnego fukcjonowania. Najchętniej wprowadziłbym rozgrywki, aby stworzyć możliwość współrywalizacji bez wyników, w okresie lipiec-sierpień.
- Pana zdaniem jaki byłby optymalny termin rozpoczęcia rozgrywek w sezonie 2020/2021? Posiadacie plany wakacyjne?
Moim zdaniem powinniśmy rozpocząć oficjalne rozgrywki od września. Na pewno będziemy organizować jednotygodniowe letnisko, które jest zaplanowane na przełom czerwca-lipca. W planach mieliśmy jeszcze obóz letni, natomiast jego organizacja stoi jeszcze pod dużym znakiem zapytania. Dotychczasowe obostrzenia są dla nas nierealne do zrealizowania podczas trwania obozu, głównie przez brak boiska pełnowymiarowego na terenie ośrodka. Czekamy na kolejne decyzje odpowiednich organów i efektywnie do końca czerwca powinniśmy podjąć ostateczną decyzję.
- Jak spędzaliście ten czas w trakcie trwania pandemii?
Trenerzy mieli mnóstwo wolnego czasu, dostali zadanie, aby zoptymalizować plany szkoleniowe na kolejne okresy. Podjęliśmy się rozwiązania problemu, z którym borykamy się od jakiegoś czasu, a mianowicie zaplanowanie w szkoleniu łączenia szkolenia futsalowego ze szkoleniem „trawiastym”. Trenerzy łączyli się online z swoimi drużynami, pamiętając oczywiście o odpowiednich zgodach opiekunów prawnych nieletnich. Udostępnialiśmy materiały szkoleniowe w okresie od połowy marca do końca kwietnia, czego efektem są nagrania treningów online na klubowym facebooku. Mimo wszystko, z wielką ulgą od 4 maja wróciliśmy do właściwych zajęć piłkarskich. Około 5-10 % naszych zawodników pozostała w domach, gdyż przebywają z osobami podwyższonego ryzyka zachorowania. Bezpieczeństwo i zdrowie to podstawa. Kontakt był i jest stały z wszystkimi w klubie. Trenerzy integrowali się z zawodnikami również poprzez formy pozaszkoleniowe, np. podczas gry na popularnym kurniku. Trenerzy i zawodnicy rzucali sobie wyzwania, ich efekty można zobaczyć na naszym fanpagu.
- Jesteście akademią dziecięco-młodzieżową. Ile jednostek treningowych w tygodniu przeprowadzacie?
W akademii posiadamy dziesięć drużyn, jednostki są zależne od grupy wiekowej. W czasie odmrażania na dzień dzisiejszy około 95% uczestników wróciło do zajęć sportowych. W naszej akademii pracuje 14 trenerów, którzy są do dyspozycji ponad 200 zawodników.
- Jakie boiska macie do dyspozycji?
Do dyspozycji mamy dwa orliki i jedno boisko pełnowymiarowe. Są to obiekty gminne głównie wykorzystywane przez naszą Akademię. Byliśmy również inicjatorem modernizacji jednego z tych boisk. Czynnie uczestniczyliśmy w tym projekcie od jego zaplanowania, aż po finalne zakończenie modernizacji. Oczywiście na boiskach przestrzegamy wszystkich wymogów sanitarnych, m.in. wyposażając je w środki dezynfekujące.
- Urząd Miasta i Gminy Pyskowice współpracuje z wami w tym trudnym okresie?
Współpraca z Gminą przebiega prawidłowo, obiekty treningowe zostały udostępnione wraz z pierwszym etapem odmrożenia sportu. Równolegle zostaliśmy wezwani do wskazania powstałych oszczędności w związku z pandemią. Natomiast na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy żadnej decyzji dot. rozliczenia dotacji.